26 stycznia 2010

Snow-kite-owanie na siarczystym mrozie.

Kajt-narciarz. fot. PawełNa południe od miejscowości Polanka Wielka jest piękne miejsce do kajtowania (w połowie drogi do Głębowic). Teren nie jest całkiem płaski, więc nie jest monotonny, a miejsca jest duuużo. Niedzielna 'sesja' przy słonecznej pogodzie, wietrze od 3 do 6 m/s i tempertaturze około (minus) -15 stopni, zaowocowała czterogodzinnym 'najazdem' i kilkoma zdjęciami (operowanie aparatem fotograficznym w tej temperaturze nie jest specjalnie wygodne). Najpierw było tam dwóch nieznanych mi osobiście kajciarzy, potem jeździłem trochę samotnie, a potem przyjechali TomekPaweł.

Goretex przymarzł mi do polara, na szczęce kasku zrobiła się lodowa skorupa, ... , dwa razy wylądowałem 'na ryju', ... ech pięknie było! Tomek oprócz kajta (kitesport Arctic 10.0), na którym dał się 'karnąć' (moja ocena *****) zabrał też model paralotni - 'on lata'!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz