17 lipca 2009

PWC Buzet, Task 6

Dziś uleciałem całe 10 km. Własnie jestem w biurze i obserwuję jak pierwsi wracają z pierwszego punktu zwrotnego, który był 30 km pod wiatr reszta powinna się im raczej udać także chyba dziś te zawody sie zakończą (po 6-ciu taskach za 1000 pkt.). Blisko mnie padła Klaudia i Sławek, nie wiem jak Łosoś i Michał.

Wystartowałem późno ale dogoniłem pierwszą grupę, lataliśmy wszyscy nisko dużym tłoku nad taką niewielka górka przed głównym pasmem. Jakiś Advance (Tomek Brauner?) wykręcał się z parteru po nawietrznej skoczyliśmy do niego w kilkanaście glajtów ale nas 'zjadło'.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz