13 lipca 2009

PWC Buzet, Task 2

'Krótka piłka' dla mnie dzisiaj ... przelecialem 16 km trasa miala 60, nie zrobiłen nawet pierwszego punktu zwrotnego. No ale jak jutro polecę OK to dzisiejszy task mi sie odliczy ... Dzisiaj mogłem 'życzyć sobie' wejscia na start w dowolnej chwili jako, że po pierwszym tasku byłem w czołowej 15 - wiec prawie, że za późno statrowałem i jeszcze źle się pozapinałem (w nieprawdopodbny w tej uprzęży sposób) i musiałem się poprawić na samym starcie jak właśnie dobrze wiało do startu, startowisko jest takie strome, że bez wiatru ... to nie za bardzo ...
Na cylinder startowy w każdym razie zdążyłem i miałem dobrą wysokość, potem pocwaniakowałem troche i poleciałem po lewej od grupy oni coś złapali ale słabego ja i kilka innych glajtów polecieliśmy do przodu tutaj coś było ale bardzo trubulentne z silnym lokalnym wiatrem i nisko ... oni poleciali a ja zostałem. Lądowałem w okolicy 1 punktu razem z Chorwatem na Axisie.
Przetestowałem SMS-owy system komputerowo-zwózkowy i jestem już w biurze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz