30 kwietnia 2008

Dzień treningowy

Rano przywitała nas piękna pogoda z bezchmurnym niebem. Termika zaczęła działać wcześnie pierwsze glajty latały na górą już o 10:00, o 12:00 były już ładne cumulusy. Po starcie było dosyć rześko w powietrzu. Potem cumulusy trochę bardziej się wybudowały i zaczął z nich padać śnieg ale nie nachalnie. Na jeziorze Lago di Croce pełno kite-ów. Rozgrzewkowo poleciałem sobie po okolicy trójkącik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz