1 lipca 2012

Żywiec Air Team wygrywa Otwarte Mistrzostwa Czech

Dzięki pożyczeniu mi przez Czechów paralotni 'certyfikowanej' (Gradient Avax RSF - certyfikowany kiedyś w kategorii competition) mogłem wystartować w Czech Axis Open 2012. Całą operację zorganizowała Renata Kuhnova, a glajta w pierwszy dzień zawodów wręczył mi Mirek Volny, obydwojgu serdecznie DZIĘKUJĘ !
Renata Kuhnova - szefowa całego zamieszania - przygotowuje trofea.


Mirek Volny - zawsze uśmiechnięty 

Początku zawodów - od strony moich osobistych wyników sportowych - wolał bym nie pamiętać ale Paweł Faron i Piotrek 'Kaktus' Mieszczak latali świetnie od początku. Do naszego teamu zaprosiliśmy też dwukrotnego mistrza świata Richarda Gallona z Francji, który też latał całkiem nieźle ;-).
Paweł nad górami. Task 4. 
W czwartek graliśmy task typu AAT z dwoma obszarami, typowy na zawodach szybowcowych ale mało znany w paralotniarstwie. Pierwszy obszar o promieniu 6 km był na północny-wschód od startu pod górami w najbardziej termicznym rejonie doliny, w której latamy. Drugi obszar o promieniu 12 km na południowym wschodzie od startu, na środku płaskiego pośrodku doliny. Minimalny czas 2 h 30 minut. Pogoda była podobno typowa dla tego miejsca w odróżnieniu do poprzednich dni. Termika bezchmurna bardzo zróżnicowana jeżeli chodzi o siłę i zasięg noszeń - ja napotkałem noszenia do 4 m/s i do 2300 m.n.p.m.Początek trasy lecieliśmy w Pawłem z przodu i wysoko oblatując 'po górach' podobno atermiczny rejon. Po starcie wykręciliśmy się nad miastem Kruszewo położonym na ok. 1300 m. Kaktus był trochę spóźniony na starcie i miał problemy ze zrobieniem wysokości. Na północnej stronie pierwszego obszaru doleciał do nas Rysiek i bracia Vyparinowie. Ja trochę asekurancko pograłem w okolicach miasta Prilep i ta silna grupa mi uciekła. Paweł poleciał bardzo dobrze i w dobrym czasie był na mecie. Kaktus też doleciał do mety kilkanaście minut po mnie, także tym razem zameldowaliśmy się całym teamem.
Nisko na trasie. Task 5. 
Ostatnia, piąta konkurencja Czech Axis Open zaczęła się od trzykrotnej zmiany trasy i powtórnej trzykrotnej odprawy zawodników jeszcze przed startem. Ostatecznie lecieliśmy 2,5 raza w poprzek doliny, z czego półtora raza pod wiatr. Najtrudniejszym punktem zwrotnym był klasztor w górach w okolicach miasta Prilep. Po zaliczeniu tego punktu przedwcześnie wylądował Paweł "Bubu" Faron. Ja też byłem tam w trudnej sytuacji ale jakoś odało mi się odzyskać trochę wysokości, kiedy na brzegu miasta zobaczyłem wykręcającego się z parteru pomarańczowego Axis-a dołączyłem do niego i w cztero metrowym kominie zrobiłem prawie 3000, co pozwolił mi przeskoczyć dolinę za jednym razem. Pozostałą część trasy leciałem , podobnie jak większość stawki - raczej nisko na płaskim terenem. Wykręcenie wysokości potrzebnej do dolecenia pod wiatr do mety zajęło mi trochę czasu i na mecie byłem kilka sekund po Tomaszu Braunerze.Całą konkurencję prowadziła mała grupka glajtów w której był 'Kaktus' i to on, brawurowym finiszem wygrał ostatni task tych zawodów, przylatując na metę z przewaga ponad 11 minut nad drugim i ponad pół godziny przed trzecim zawodnikiem! Ogólnie 'Kaktus' latał świetnie przez całe zawody i indywidualnie zakończył tuż za podium, na 5 miejscu.Ponieważ Richard 'Rysiek' Gallon i ja uzyskaliśmy 6 i 7 wynik tego dnia a nie doleciał do mety żaden z braci Vyparinów, to tym samym drużynowo Żywiec Air Team wyszedł na zdecydowane prowadzenie z przewaga prawie 300 punktów nad Słowacko - Czeskim teamem Perfect Easy Fly (Tomasz Brauner, Stefan Vyparina, Peter Vyparina, Maros Kravec). Trzeci drużynowo Izraelsko-Rosyjski team miał już większą stratę.
Czołówka indywidualnie. 
Niestety, prowadzący do tej pory 'Rysiek' spadł indywidualnie na drugą pozycję bo przyleciał na metę ponad 50 minut po Kaktusie. Na prowadzenie w całych zawodach wyszedł drugi w tym tasku Viktor Sibirtsev z Izraela. Wśród kobiet najlepsza była Renata Kuhnowa przed Terezą Vidlakową i Marketą Gwuzdową. Mistrzostwa Czech wygrał Tomasz Brauner przed Davidem Ohlidalem i Radkiem Vecera.



Wyniki całkowite Czech Axis Open 2012.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz