8 lutego 2010

40 km

W sobotnie popołudnie jeździłem po jeziorze w Imielinie. Spotkany na parkingu wędkarz twierdził, że lodu jest ponad 30 cm (hmm, liczyłem na więcej, na teraz to wystarczy ale na wiosnę ...). Jacyś ludzie jeździli quadami ciągnąc narciarzy i snowboardzistów, jakbym nie miał latawca to też w sumie niezła zabawa ...

Spodziewane (w/g prognozy z new.meteo.pl i windguru) nasilenie się wiatru pod koniec dnia wystąpiło ale nie "aż tak" żeby zaowocowało to jakąś ładną prędkościa. Chyba wiecej zabawy miałbym jeżdżąc po bardziej urozmaiconym terenie. Jazda po polach daje możliwość spotkania zwierząt, no i trzeba sie skupić, bo są przeszkody terenowe.

No ale te 40 km sladów które zostawiłem na jeziorze też było fajne :-).

1 komentarz: